Spacerując po
Jurze Krakowsko – Częstochowskiej warto zajrzeć do zamku w Ogrodzieńcu, a właściwie do jego ruin. Miejsce
już od samego wejścia bardzo przyjazne dla psów. Przy kasach stoi miska z wodą
dla czworonogów, a na zamek bez problemu można wejść z psem. Jedynie sale z
ekspozycjami są niedostępne dla zwierząt, o czym informują komunikaty
wywieszone w widocznych punktach. Psa obowiązkowo trzeba trzymać na smyczy.
Trasa
prowadząca przez ruiny nie jest skomplikowana. Jest sporo krętych i śliskich
schodów do pokonania, ale pies radzi sobie z nimi bez najmniejszych kłopotów. Na
miejscu spotkaliśmy kilka psów różnych ras i wszystkie spisywały się dzielnie.
Na terenie
wokół zamku znajduje się sporo koszy na śmieci, więc nie ma problemu z
wyrzuceniem odchodów po swoim piesku. Koszy brakuje jednak na odcinku pomiędzy
parkingami, a kasami. To właściwie jedyny minus tego miejsca pod kątem psiego
wypadu. Polecamy!
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz