niedziela, 24 kwietnia 2016

Tija i przyjaciele nad jeziorem Chechło - Nakło

Ado, Lily i Majki – to psi kumple Tiji, z którymi zna się od samego początku. Gdy się poznali, to wszyscy byli szczeniakami. Ich psia przyjaźń trwa do dziś i regularnie spotykają się prawie każdego dnia. Dziś jednak wspólne spotkanie było inne niż wszystkie. Zabraliśmy psy nad jezioro Chechło – Nakło. To miejsce przetestowaliśmy z Tiją już w październiku, a relację znajdziecie tutaj.
Tym razem pogoda nie do końca nam sprzyjała, ale naszym psim szaleńcom w dobrej zabawie nie przeszkadzał nawet wiatr i śnieg z deszczem. Hasali,  ile sił!













Pozdrawiam!


A.

środa, 20 kwietnia 2016

Po Zielonej z psem

Zielona – dzielnica Kalet, która nazywana jest również leśnym zakątkiem Śląska. Położona w odległości 20 km od Tarnowskich Gór. Jak sama nazwa wskazuje miejsce jest bardzo zielone i przyjazne zarówno dla człowieka, jak i jego czworonożnego przyjaciela.



Do Zielonej najlepiej dojechać od strony ul. Stawowej lub 30-lecia. Tam zaczyna się ścieżka przyrodniczo – dydaktyczna „Zielona pętla”. Trasa liczy około 9 kilometrów i prowadzi leśnymi ścieżkami. Jest bardzo dobrze oznakowana, więc nie ma możliwości, by zbłądzić. Na początku trasy znajdziemy jej opis wraz z zasadami, których należy przestrzegać. Jedna z nich przypomina, że psa w lesie prowadzimy na smyczy!



Zanim jednak wyruszymy w trasę możemy zafundować pupilowi spacer nad brzegiem zalewu Zielona. Poza sezonem nie ma tam prawie nikogo, więc pies swobodnie może cieszyć się przestrzenią. 




Przy brzegu znajdziemy sporą ilość koszy na śmieci, więc w razie konieczności możemy wyrzucić tam to, co posprzątamy po piesku. Co istotne, na terenie Zielonej nie ma śmieci, potłuczonych butelek, czy innych ostrych przedmiotów, więc nie musimy obawiać się o bezpieczeństwo łap pupila.
Miejsce bardzo zielone i bardzo przyjazne dla psa.



Pozdrawiam!

A.

niedziela, 10 kwietnia 2016

Spacer w Rudzie Śląskiej

Ado – kolega Tiji ze szczenięcych lat pokazał nam Rudę Śląską z zupełnie innej, zielonej strony. Na miejsce dojechaliśmy od ul. Leśnej, położonej w dzielnicy Halemba. Za tamtejszym kościołem znajduje się teren idealny na wypad z psem. 



Liczne ścieżki spacerowe, alejki i trasy dla biegaczy to również raj dla psa. Dziś ze względu na pogodę poza nami nie było tam nikogo. Psy mogły biegać bez smyczy i korzystać z takich atrakcji jak… zbiorniki wodne! Psim szaleństwom nie było końca!




Rudzki teren jako miejsce na wypad z psem polecił nam jeden z naszych czytelników. Dziękujemy!






Pozdrawiam!

A.

środa, 6 kwietnia 2016

Z Brennej na Błatnią w towarzystwie psa

Pogoda w końcu wiosenna, więc można było rozpocząć sezon w Beskidzie Śląskim. Tym razem Tija zawędrowała do schroniska PTTK na Błatniej przez Wielką Cisową. Lekka i przyjemna trasa na rozgrzewkę po zimie.



Wyruszyliśmy z samego centrum Brennej. Najpierw czarnym, a później zielonym szlakiem. Na trasie byliśmy sami, więc pies poruszał się bez smyczy. Trasa prowadząca do schroniska jest miejscami dość stroma i kamienista, ale pies pokonuje ją bez problemu. Pod drodze jest kilka punktów widokowych i polanek, na których pupil może się wybiegać.


W schronisku PTTK na Błatniej czworonogi są mile widziane i traktowane jak turyści. Warto tam zajrzeć, polecamy!



Pozdrawiam!

A.

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Park dla psów w Ustroniu

Ogromny teren, urządzenia do ćwiczeń z psem, a przede wszystkim bezpieczeństwo, które zapewnia wysokie i solidnie wykonane ogrodzenie – tak w największym skrócie można opisać wybieg dla psów w Ustroniu. Psi park znajduje się w Parku Kościuszki, tuż obok Amfiteatru. Można do niego dojechać np. od strony ul. Parkowej.



Na wybieg prowadzi jedno wejście. Po przekroczeniu głównej furtki znajdujemy się w śluzie, w której bezpiecznie można odpiąć psa ze smyczy. Przy wejściu znajdziemy też regulamin korzystania z obiektu.



Przestrzeń wybiegu jest tak duża, że pies może swobodnie biegać. Rosnące tam parkowe drzewa w słoneczne dni gwarantują cień. Czworonogi mogą też korzystać ze znajdujących się tam urządzeń do ćwiczeń, m.in. slalomu, tunelu, czy koła w kształcie psiej łapki.






Z myślą o właścicielach ustawiono ławki. Są też specjalne kosze na psie odchody razem z woreczkami, czyli tzw. „psie stacje”. Pod względem wielkości terenu to wybieg z prawdziwego zdarzenia. Największy z wszystkich śląskich wybiegów, jakie do tej pory testowała Tija.



Pozdrawiam!

A.