czwartek, 26 listopada 2015

Park w Świerklańcu

Ogromny teren. Ponad 150 hektarów przestrzeni do biegania! Trawa, liście, ścieżki, woda… Takie rzeczy tylko w Świerklańcu – miejscowości zlokalizowanej w odległości ok. 6 km od Tarnowskich Gór, gdzie przy ul. Parkowej położony jest zabytkowy park.



Na teren obiektu bez problemu można wejść z psem. W okresie letnim, szczególnie w weekendy można spotkać wielu spacerowiczów i wtedy psa warto trzymać na smyczy. Po sezonie, zwłaszcza w tygodniu, w parku nie ma niemal nikogo. Pieska można swobodnie puścić, by pobiegał. A miejsca do psich harców nie brakuje. Spora przestrzeń, patyki do aportowania, przeszkody z drzew do przeskoków – istny raj! Jest też woda, chociażby w postaci Jeziora Świerklanieckiego. Jeśli pupil lubi się kąpać, warto zwrócić na niego szczególną uwagę w centralnej części parku.




Przy alejkach jest sporo ławek do odpoczynku dla właścicieli. Nie brakuje też koszy na śmieci. Nie ma typowych pojemników na psie odchody, ale to co posprzątamy po psie, można wyrzuć do każdego śmietnika, więc nie ma problemu. Trzeba tylko pamiętać, by mieć własne torebki. Miejsce warte polecenia!




Pozdrawiam!


A.

sobota, 14 listopada 2015

Jezioro Paprocańskie

Paprocany. Dzielnica Tychów położona w południowej części miasta, która słynie głównie z Jeziora Paprocańskiego. W sezonie wakacyjnym jest to miejsce pełne życia. Po sezonie warto je odwiedzić z psem. To idealne miejsce na spacer z pupilem z uwagi na wodę, lasy i liczne ścieżki spacerowe.



Do jeziora najlepiej dojechać od strony ul. Parkowej. Spacer można wtedy rozpocząć od piaszczystej plaży. Akwen warto obejść dookoła. Trasa liczy około 6,5 kilometra i naprawdę wolnym tempem jest do pokonania w nieco ponad 1,5 godziny. Ścieżka jest wybrukowana, więc przyjazna dla psich łap. Na trasie co jakiś czas rozstawione są kosze na śmieci, więc można w razie konieczności posprzątać po piesku. Trzeba mieć tylko swoje woreczki.





Nawet po sezonie spacerowiczów i rowerzystów nad jeziorem jest sporo. Z uwagi na tych drugich warto trzymać psa na smyczy. Są jednak takie odcinki, które są rzadziej uczęszczane – m.in. w okolicach Pałacu Myśliwskiego w Promnicach. Wtedy pies może swobodnie pobiegać. O tej porze roku to miejsce przyjazne dla pupili, co potwierdza obecność spotykanych przez nas na trasie innych psów z właścicielami.




Pozdrawiam!


A.

środa, 11 listopada 2015

Po Nikiszu z psem

Nikiszowiec to jedna z najbardziej znanych dzielnic Katowic. Magiczne osiedle charakteryzujące się ceglanymi familokami i przestrzennymi podwórzami. Miejsce idealne na spacer…  dla właścicieli, nie dla psa. 




Jedynym punktem przyjaznym dla czworonogów na Nikiszowcu jest skwer Emila i Georga Zillmannów. Pieska można tam wyprowadzić i skorzystać z koszy oraz worków na psie odchody. Poza tym pies nie znajdzie tam nic ciekawego dla siebie. Jednak jak mam pozostawić psa w domu, to nawet w takie betonowe miejsca wolę go zabrać ze sobą.




Pozdrawiam!


A.

niedziela, 8 listopada 2015

Pławniowice: Zespół Pałacowo – Parkowy i jezioro

Cisza, spokój, zero tłumów – takie warunki na spacer z psem gwarantują Pławniowice. Miejscowość położona zaledwie 20 km od Gliwic, a zupełnie inny świat. Pogoda dzisiaj też idealna. Wiatr, zapach liści i piekące słońce…



Wypad do Pławniowic najlepiej rozpocząć od ul. Gliwickiej 46, gdzie mieści się Zespół Pałacowo – Parkowy. Na teren parku można wejść z psem. Jednak już przy bramie znajdziemy informację, że pupila należy wprowadzać na smyczy i w kagańcu. Nie zastosowaliśmy się do tego zapisu w pełni. Tija chodziła na smyczy, ale nie w kagańcu. Po prostu nigdy go ze sobą nie mamy, bo nie ma konieczności używania go.



Obszar parku nie jest zbyt rozległy, a mimo to wyposażony w mnóstwo koszy na śmieci. Zatem nie ma problemu z wyrzuceniem  psich odchodów. Trzeba tylko pamiętać, by mieć swoje torebki. Spacer przez wyznaczone ścieżki zajmie do pół godziny, więc potem warto jeszcze udać się nad znajdujące się w Pławniowicach jezioro. 



Po sezonie nie ma tam prawie nikogo. Tam też trzeba pamiętać o tym, by psa trzymać na smyczy. Informują o tym odpowiednie tablice.
Miejsce idealne na spacer, ale nie na swobodne wybieganie psa.



Pozdrawiam!


A.

środa, 4 listopada 2015

Zamek w Chudowie

Ruiny renesansowego zamku z XVI wieku otoczone parkiem – to kolejne miejsce, do którego często organizujemy wypady z psem. Obiekt położony jest zaledwie 14 km od Gliwic,  w miejscowości Chudów, przy ul. Podzamcze.




Okolicę warto odwiedzić z psem wiosną lub jesienią. W okresie letnim miejsce to tętni życiem. Przy zamku organizowane są jarmarki średniowieczne, zloty samochodowe, motocyklowe i wiele innych imprez zrzeszających pasjonatów. Jest wtedy głośno, gwarno, tłoczno – mało komfortowo dla psa. Po sezonie życie zamiera i wtedy jest to idealne miejsce na spacer z psem.



Na teren przyzamkowego parku można wejść z czworonogiem. Niemal na każdym kroku znajdziemy kosze na śmieci. Nie trzeba się więc martwić, gdzie wyrzucić to, co posprzątamy po pupilu. W tygodniu rzadko można spotkać innych zwiedzających, zatem pies może spacerować swobodnie bez smyczy. W sezonie jesienno – zimowym Muzem mieszczące się w Zamku jest nieczynne. W okresie letnim można zwiedzać ekspozycje, ale jak dowiedzieliśmy się w Fundacji Zamek Chudów, do środka nie można wchodzić ze zwierzętami. Pupilowi pozostają tereny przyzamkowe.




Pozdrawiam!


A.

niedziela, 1 listopada 2015

Po lotnisku z psem

Jednym z miejsc, które od początku i na stałe gości w naszym spacerowym repertuarze jest lotnisko gliwickiego aeroklubu. Obszar zlokalizowany w dzielnicy Trynek, przy ul. Toruńskiej. Zaledwie 3,5 km od ścisłego centrum Gliwic.




Lotnisko  to bardzo dobre miejsce na wypad z psem w okresie od jesieni do wczesnej wiosny. Latem w trosce o bezpieczeństwo psa lepiej je omijać. Obszar przejmują wtedy pasjonaci szybowców, samolotów, paralotni czy skoków spadochronowych. Wokół lotniska jest wybudowana asfaltowa ścieżka rowerowa. Przez część trawiastą, dookoła płyty lotniska prowadzi ścieżka. Poruszają się nią właściciele psów, biegacze czy spacerowicze.




Na lotnisku pies może swobodnie pobiegać. Obwód lotniska liczy ok. 5 kilometrów, a spacer dookoła tego obszaru zajmuje godzinę. Po drodze można spotkać innych właścicieli psów z pupilami, a wtedy okazji do psich szaleństw nie brakuje.




Spacer można zakończyć w znajdującej się przy lotnisku restauracji L’Avion. Miejsce jest bardzo przyjazne dla psów. Z pupilem można usiąść w ogródku letnim, a w razie niepogody można z nim nawet wejść do restauracji. Oczywiście jeśli piesek jest grzeczny.

Pozdrawiam!


A.